znakomity komizm, świetnie słychać kiepską angielszczyznę Rity (Holy Shit ! - jak my musimy ją kaleczyć:)) )
ona raczej mowi ze szkockim akcentem niz kaleczy ;] blodi hel, siejt
to jest raczej scouse accent (uzywany przez mieszkancow Liverpoolu), a nie szkocki ;)
w sensie, ze robotniczy? ;) <za krótki>
Film się dzieje w Dublinie, uniwersytet to Trinity College. Akcent owszem robotniczy, ale irlandzki :)